Sortowanie
Źródło opisu
Katalog księgozbioru
(2)
Forma i typ
Książki
(2)
Literatura faktu, eseje, publicystyka
(1)
Dostępność
dostępne
(1)
nieokreślona
(1)
Placówka
Wypożyczalnia Przyrów
(2)
Autor
Jaxa-Maderski Jerzy (1916-2003)
(1)
Seweryn Józef (1917-2008)
(1)
Rok wydania
2020 - 2025
(2)
Okres powstania dzieła
1901-2000
(1)
1939-1945
(1)
Kraj wydania
Polska
(2)
Język
polski
(2)
Przynależność kulturowa
Literatura polska
(1)
Temat
II wojna światowa (1939-1945)
(2)
Auschwitz-Birkenau (niemiecki obóz koncentracyjny)
(1)
Brygada Świętokrzyska (Narodowe Siły Zbrojne)
(1)
Ruch oporu
(1)
Seweryn, Józef (1917-2008)
(1)
Więźniowie obozów
(1)
Temat: czas
1901-2000
(1)
1939-1945
(1)
Temat: miejsce
Kielce (woj. świętokrzyskie ; okręg)
(1)
Lublin (woj. lubelskie ; okręg)
(1)
Gatunek
Antologia
(1)
Pamiętniki i wspomnienia
(1)
Pamiętniki polskie
(1)
Źródła historyczne
(1)
Dziedzina i ujęcie
Historia
(1)
2 wyniki Filtruj
Książka
W koszyku
Oddziałem komunistycznym który dawał się we znaki mieszkańcom Borowa był oddział kpr. por. GL Stefana Skrzypka ps. Słowik. Gdy ostrzeżenia Zęba nie pomogły ...Ząb w obawie o bezpieczeństwo własne i swoich ludzi zdecydował zlikwidować Słowika i jego grupę. 9 sierpnia 1943 r. Ząb po zatrzymaniu kilku ludzi Słowika szerzących propagandę komunistyczną w jego oddziale podszedł pod miejsce postoju oddziału Słowika otoczył go rozbroił i wykonał zbiorowy wyrok śmierci. O rozpoczęciu akcji zbrojnej zadecydowały wiadomości otrzymane z obozu koncentracyjnego kobiet w Holovie. Stwierdzono że zanosi się na likwidację części uwięzionych kobiet. W południe 5 maja dwa bataliony wyruszyły na obóz w Holovie. Jeden szedł od północy drugi obszedł obóz od zachodu. Dwie kompanie wpadły na teren obozu w chwili gdy pilnujący go SS-mani jedli obiad. Zasypani ogniem broni maszynowej w większości poddali się. ...Tymczasem na terenie obozu rozgrywały się wzruszające sceny. Wśród uwolnionych kobiet było 167 Polek które w pierwszej chwili nie chciały uwierzyć że uwolnił je żołnierz polski. Ze łzami radości rzucały się na szyje żołnierzy Leżymy na stanowiskach około 3 4 km od głównej autostrady biegnącej od Pilzna. Słyszymy warkot zbliżających się motorów. Wyłaniają się czołgi. Widzimy na nich znaki amerykańskie ale nie jesteśmy tego pewni bo Niemcy często malowali amerykańskie znaki na swoich wozach. Czołgi zatrzymują się wyskakuje z nich załoga i otacza nas. Słyszymy krzyk Handsup. Wtem jeden z naszych - Cygan krzyczy Made in Poland made in Poland - tyle umiał po angielsku ogólny śmiech po obydwu stronach. Wśród zbliżających się byli czarni i Amerykanie polskiego pochodzenia którzy mówili trochę po polsku. Obustronna radość A potem wspólnie z kompanią por. Mosta z Baonu Świętokrzyskiego i kompanią amerykańską uderzamy na Hradit biorąc do niewoli sztab XIII Armii niemieckiej z dwoma generałami i 70 oficerami. Ogółem wzięliśmy do niewoli 500 Niemców. fragmenty książki
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Przyrów
O dostępność zapytaj w bibliotece: sygn. 94(438).082 (1 egz.)
Książka
W koszyku
Ta książka to wstrząsająca opowieść więźnia KL Auschwitz, który ujawnia szereg nowych, nieraz bardzo szczegółowych a nawet szokujących faktów, które dotąd mało znane były historykom, zajmującym się dziejami tego największego niemieckiego obozu śmierci. Pisząc o domu publicznym tzw. „Puffie”, który przez pewien czas mieścił się w obozie macierzystym na piętrze bloku nr 24, Józef Seweryn wspominał: "Najpiękniejszą z prostytutek była Polka imieniem Irka. Pochodziła z Warszawy. Kochali się w niej dwaj moi koledzy. Obaj młodzi i bardzo przystojni: Artur R. i Zygmunt S. Ostro rywalizowali ze sobą. Obu darzyła względami. Jeśli nawet nie byli na liście i nie mogli wejść do puffu, to chodzili pod okno tego pokoju, gdzie przyjmowała gości. Wychylała się do nich, rozmawiała z nimi, obdarzała ich uśmiechami. Cała trójka przeżyła. Ona żyje samotnie. Oni założyli rodziny, ale obaj odwiedzali ją w Warszawie. Jeden przyjeżdżał nawet specjalnie z zagranicy, aby wspominać owe lata i swoją miłość do niej." Józef Seweryn przeżył gehennę obozów koncentracyjnych jako więzień Auschwitz (nr obozowy 83782), Sachsenhausen, Ravensbrück i Barth. Zapewne pomógł mu w tym przysłowiowy „łut szczęścia”. Niemniej potrafił się on także aktywnie przeciwstawić różnym zagrożeniom utraty życia, wychodząc im naprzeciw, co ułatwiło mu uzyskanie pracy w „dobrym” komandzie, jakim był SS-Unterkunftskammer, czyli magazyny wyposażeniowe załogi SS w KL Auschwitz. W obozie był fryzjerem, kelnerem i gońcem esesmanów, będąc świadkiem wielu ich przestępstw. Dobra znajomość języka niemieckiego dodatkowo ułatwiła mu kontakty z zatrudnionymi we wspomnianym komandzie esesmanami. W swojej książce trafnie ich charakteryzuje i ocenia oraz podaje ich nazwiska i pełnione przez nich funkcję w załodze obozowej. Niektórych z nich jeszcze raz spotkał jako świadek na procesach zbrodniarzy oświęcimskich. Ciekawe są także w tych wspomnieniach charakterystyki jego obozowych kolegów i opisy ich mało znanych, nieraz bardzo dramatycznych losów. Wspomnienia Józefa Seweryna są spisane zajmująco, żywym oraz przystępnym językiem. Nie ma w nich ani cienia szowinizmu, czy uprzedzeń politycznych lub narodowościowych.
1 placówka posiada w zbiorach tę pozycję. Rozwiń informację, by zobaczyć szczegóły.
Wypożyczalnia Przyrów
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 94(100)"1939/1945" (1 egz.)
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej